piątek, 24 grudnia 2010

Millenium - już tuż tuż

Już za chwileczkę, już za momencik (odliczanie czasu do Wigilii przy okazji :) ), a pierwsza cześć Millenium Larssona będzie moooojaaa :) 

6 komentarzy:

  1. Aż ci zazdroszczę tych emocji, ja już niestety mam je za sobą. I dziwnym trafem swoją randkę z Kalle Blomkvistem też miałam w okresie świątecznym, w tamtym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ty przebierasz nogami, a ja mam swoje Millenium na półce od dobrych kilku tygodni i jakoś ciągle znajdują się pilniejsze książki... Może Twoja recenzja da mi kopa do przeczytania ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja już Trylogię Millenium mam za sobą ;) Zdecydowanie są to książki inne od wszystkich i godne polecenia. Najbardziej podobała mi się pierwsza część :)

    OdpowiedzUsuń
  4. recenzja już za jakieś 5 godzin i 640 stron :D

    OdpowiedzUsuń
  5. O! To możesz mi przybić internetową piąteczkę, bo ja również dostałam dziś pod choinkę tom pierwszy millenium! ;) Czekam na recenzję, bo zanim ja się za nią zabiorę to jeszcze chwila minie ;) W chwili obecnej czytam Warunek Eustachego Rylskiego. Jak przeczytam też napiszę recenzję u mnie ;p Pozdro

    http://anulaat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. :) zabrałam się za nią już dzisiaj z czystej ciekawości, ale doszłam do wniosku, że fajniej będzie wczytac się jak już mój organizm przestanie pracowac tylko nad trawieniem tego co zjadłam przy Wigilii :P

    OdpowiedzUsuń